Z życia na obczyźnie dwie obserwacje i jedno przemyślenie

2021-11-15

Obserwacja pierwsza: Popularny jest tutaj znak, który w Polsce spotykałem sporadycznie: „Zakaz postoju”. U nas o wiele częściej występuje „Zakaz zatrzymywania się”. Zakazu postoju prawie nie widywałem.

Obserwacja druga: Dość popularne – przynajmniej w miasteczku, w którym mieszkam – są strefy bez samochodu, czyli osiedla domków, pomiędzy którymi się nie jeździ. Jednak nie ma postawionego tam żadnego znaku zakazu, a jednynie tabliczka informująca, że prosi się nie wjeżdżać poza transportem ciężkich rzeczy itp., a nawet wówczas prosi się o maksymalną prędkość 10 km/h.

Przemyślenie: obie sytuacje odczytuję jako wzajemne poszanowanie zasad. Jedni stawiają znak „Zakaz postoju”, więc można się na chwilę zatrzymać, ale nie zostawiać auta; drudzy taki układ respektują. W przypadku stref bez aut: słuchajcie, nie jeździmy tutaj, chyba że naprawdę trzeba.

Ludzie się umawiają na pewne – sensowne! – zasady. I ich po prostu przestrzegają.

Te osiedlowe to nawet nie są oficjalne znaki drogowe, więc nie można zadzwonić po policję, żeby wlepić mandat takiemu, co by wjeżdżał. A jednak nikt nie wjeżdża bez potrzeby.

tagi: »emigracja«

Proxy Information
Original URL
gemini://gemini.10oddechow.pl/gemlog/0014.gmi
Status Code
Success (20)
Meta
text/gemini; lang=pl_PL
Capsule Response Time
166.502184 milliseconds
Gemini-to-HTML Time
0.22501 milliseconds

This content has been proxied by September (3851b).