słuchane: Kazik - Mars Napada

Stella, przerabiaj na tekst. Śpieszę się, nie będę teraz siadał do pisania.

Mamy pasażera na gapę. Chrobotanie w klimatyzacji zmieniło się teraz w

wyraźne odgłosy tupania dwóch lub więcej nóg czy innych odnóży, cholera wie.

Co to w ogóle może być i skąd się tu wzięło?! Musiało zahibernować gdzieś w

ładowniach. Ostatni raz dokowałem pięć miesięcy temu na stacji „Nostradamus II”.

W każdym razie mamy trochę surowca. Zgarnąłem kilka dużych skał. Znów włączył

się alarm więc zwiałem zanim zdążyłem wypełnić pustą czwartą komorę ładowni

choćby w 10%. Coś tam jednak musiało być, może nawet jakieś bioidy, kontrolka

bio znów się rozświetliła.

Odgłosy tupania oddaliły się w stronę ładowni. Biorę sztucer, stary paralizator,

który trzymam jeszcze od czasu problemów z giga-szczurami i idę. Przejmij stery.

Kurs po staremu: platforma fabryczna LF5590.

Proxy Information
Original URL
gemini://cosmic.voyage/Krokodyl%205/0004.txt
Status Code
Success (20)
Meta
text/plain
Capsule Response Time
165.504473 milliseconds
Gemini-to-HTML Time
0.382534 milliseconds

This content has been proxied by September (3851b).